Harrachov, Szklarska Poręba, Piechowice i okolice
Serialu pod tytułem „Pan Psofometr zalicza reaktywowane linie lokalne” odcinek kolejny. Tym razem zaliczenie specyficzne, bo linia, choć lokalna, to międzynarodowa. A przerwa w ruchu nie trwała lat kilka czy kilkanaście, ale (bagatela) kilkadziesiąt. Linię między Szklarską Porębą a Harrachovem zamknięto pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku. I chociaż jako młodzieniec często bywający w Karkonoszach marzyłem nie raz, by kiedyś przejechać się przez Przełęcz Jakuszycką pociągiem, zdawałem sobie sprawę z nierealności tych marzeń. Ówczesne PKP likwidowały co się dało, pociągów z roku na rok było coraz mniej, a torów do Harrachova do 1989 roku nawet na mapach nie rysowano. Żeby szpieg nie wiedział, że tam są.