Nowy Rok w Kielcach
Sylwestra i Nowy Rok spędzałem w tym roku w Kielcach i okolicach. Dojazd i powrót, jak zawsze, był kolejowy, jednak nie chciało mi się robić zdjęć i zaprzątać sobie głowy szczegółami, więc żadnych przydługich opisów nie będzie. Podróż, podobnie jak poprzednia do Krakowa, wyłącznie osobowymi PKP PR. Pociąg z Katowic do Kielc, którym rzekomo nikt nie jeździ, pękał w szwach. Sporo ludzi korzystało również z osobowego połączenia Kielce - Wrocław (EN57 full plastic Kielce - Częstochowa + skajowy EN57 Częstochowa - Wrocław), mimo równolegle niemalże jadącego pośpiesznego "Bolko". W pociągu do Wrocławia ciężko było znaleźć wolne miejsca siedzące. Dlaczego zdecydowałem się zamieścić na stronie ten wpis? Właściwie tylko z jednego powodu.