Luty 2015. Zaczęło się. Co? Zmiany. Odzyskiwanie znaczenia przez kolej w wielu relacjach dotąd, wydawałoby się, skazanych na polskobusowość. Po otwarciu "protezy koniecpolskiej" nagle ludzie zaczęli jeździć pociągami z Wrocławia do Krakowa. Może nie nagle a stopniowo, ale zaczęli. Wtedy, w lutym 2015, trzy miesiące po wejściu w życie nowego rozkładu, "Wyspiański" do Krakowa miał tylko 4 wagony i był średnio zapełniony. Ale w kolejnych miesiącach i latach było już tylko lepiej.