Kiedyś w Bełżcu kończył bieg ogryzek rzeźni Wrocław - Hrubieszów. Trzy wagoniki były odłączane w Zwierzyńcu i dojeżdżały do Bełżca "od góry". A ja dotarłem tu "od dołu", również ogryzkiem, ale pociągu do Przemyśla. Pociągu o nazwie "Roztocze", który kiedyś jeździł do Bełżca (i chyba nawet Rawy Ruskiej), ale, bodajże, z Warszawy. Bardzo to wszystko zawiłe.