I tak sobie w deszczu jechaliśmy... Katowice, Kraków... Ludzi w pociągu mnóstwo, chociaż pogoda plugawa. Wagon AB, w którym przyszło mi spędzić ponad 12 godzin, dosyć paskudny - brudny, bez białych szmatek na oparciach, siedzenia pełne plam. I w każdym przedziale 1 klasy komplet pasażerów.