Widać, że nie są to czasy świetności tego miłego dworca. Kasy biletowej czy nawet poczekalni brak, w części budynku urządził się sklep meblowy. I dobrze, przynajmniej jest jakieś życie na stacji. Bo z pociągów (pięć par w ciągu doby) to w Piechowicach mało kto korzysta.