2009-01-01/03
Nowy Rok w Kielcach
Sylwestra i Nowy Rok spędzałem w tym roku w Kielcach i okolicach. Dojazd i powrót, jak zawsze, był kolejowy, jednak nie chciało mi się robić zdjęć i zaprzątać sobie głowy szczegółami, więc żadnych przydługich opisów nie będzie. Podróż, podobnie jak poprzednia do Krakowa, wyłącznie osobowymi PKP PR. Pociąg z Katowic do Kielc, którym rzekomo nikt nie jeździ, pękał w szwach. Sporo ludzi korzystało również z osobowego połączenia Kielce - Wrocław (EN57 full plastic Kielce - Częstochowa + skajowy EN57 Częstochowa - Wrocław), mimo równolegle niemalże jadącego pośpiesznego "Bolko". W pociągu do Wrocławia ciężko było znaleźć wolne miejsca siedzące. Dlaczego zdecydowałem się zamieścić na stronie ten wpis? Właściwie tylko z jednego powodu.
Pamiętacie to zdjęcie?
Zrobiłem je w lipcu 2008. Myślałem, że wesołe karteczki w Kielcach są tymczasowe, bo to trochę wiocha, wieszać coś takiego. A tymczasem...
... minęło pół roku. I co? Karteczki mają się świetnie, a w dodatku jak udatnie treść karteczki wraz z zawartością tablicy podsumowały ostatnie dokonania PKP i rządu, "reformę" z podziałem na spółki i spółeczki, i pekapizm jako taki. Cymes. Warto było przyjechać do Kielc, żeby to zobaczyć. Początek roku pod znakiem Monty Pythona. Tylko u nas! Poza fotką tablic, zrobioną w Nowy Rok (na dworzec wdepnęliśmy wówczas zupełnie przypadkowo, dzięki ci, o losie szczęśliwy) podczas powrotu do Wrocławia sfotografowałem jeszcze pociągi stojące przy peronie trzecim w Kielcach, w tym osobowy do Częstochowy, o którym we wstępie pisałem. Cała mikrogaleryjka jest tutaj. Zapraszam rechotliwie.
Dodaj komentarz